wtorek, 15 listopada 2016

FORTNUM & MASON, czyli Shopping Queen 2

Dzisiaj chciałabym zaprosić Was na krótką wycieczkę do domu towarowego Fortnum & Mason przy Piccadilly Circus. Jest to miejsce, które spełnia wszystkie wymagania jeżeli chcemy sobie wyobrazić brytyjskość w najczystszej postaci. Dom handlowy istnieje od 1707 roku. Na kilku piętrach możemy obejrzeć i zakupić luksusowe herbaty, słodycze, porcelanę, galanterię męską i damską, a w okresie przedświątecznym ozdoby choinkowe.
Oto, jak sklep prezentuje się wieczorową porą:

***

Today I would like to invite you for a short trip to Fortnum & Mason on Piccadilly. If you want to see a place which shows Britons and their style, Fortnum & Mason is the place to go! It was opened in 1707. On a few levels you can see and buy luxury teas, sweets, china, male and female exclusive gallantry, and now, before Christmas, Christmas tree decorations. That's how the shop looks like in the evening time:



A tak niezapomniane, jakże bajkowe okna wystawowe:

***

Now - unforgettable, like from a fairytale - shop windows:









Wchodząc do wnętrza sklepu, czujemy się nieco, jakbyśmy odbywali podróż w czasie. Z głośników unosi się spokojny jazz, sprzedawcy w nienaganny uniformach, staroświeckie lady, stare zegary, puszyste dywany, puszki herbat, bajkowo wyglądające słodycze, urocze kawiarenki. Na mnie ta atmosfera naprawdę działa. Kiedy byłam tam pierwszy raz, usłyszałam, że oczy świecą mi się, jak dziecku w sklepie z zabawkami. No i to dokładnie opisuje, jak czuję się w F&M.

***

When you go inside the shop, you feel a bit like a time traveller. Jazz is playing, sales people wear very classic uniforms, you can see old-fashion counters, old watches, fluffy carpets, stylish tea tins, sweets and cute coffee cups. For me it's just like a magic. When I was in F&M for the first time, I've heard I looked like a child in a toy shop, and that was exactly is how I felt.






Jak już wspominałam sklep słynie ze swoich herbat i słodyczy, którą są jednymi z najczęściej kupowanych upominków z Londynu. No ale jak im się oprzeć?!

***

As I said, F&M is very popular because of its teas and sweets which are very popular souvenirs from London.






Kolejną grupę produktów, stanowiącą o magii tego miejsca, jest porcelana i srebra. Najbardziej wpadła mi w oko kolekcja, która wygląda, jak posklejana z niepasujących do siebie kawałków.

***

The next group of products that made the F&M special are china and silverwares. My favourite collections are dishes combined of two different designs.








Jeszcze krótki rzut oka na porcelanowe piętro:

***

Now a quick view on the floor with china:


I przenosimy się krainy ozdób świątecznych. Aż zapiszczałam na samą myśl. Ale radość trwała do momentu, aż zobaczyłam ceny ;) Xmas crackers za 100 funtów! Bombki za 50. Ale znalazłam i polski akcent. W F&M można kupić bombki wyprodukowane w Polsce - to te szklane z symbolami Londynu i Anglii.

***

And finally let's move to the Christmas decoration area. I was so excited about this floor until I saw the prices. The Christmas crackers where sold for up to a 100 pounds or baubles for 50 pounds. But I was lucky to find something from Poland - very British glass baubles - Big Ben, a black cab, etc.

















No i już na sam koniec, nasze zakupy. Pyszna herbatka i debiut Jonatana w roli modela ręki ;)

***

And at the end let me show you what we bought - a delicious tea and as a dessert - Jonatan and his debut as an arm model.



Krótko mówiąc polecam i zapraszam!

***

I just want to invite you to Fortnum & Mason!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz