czwartek, 14 lipca 2016

SUMMER PARTY

TAK SIĘ BAWIĄ KORPORACJE



W zeszłą sobotę byłam gościem na letniej imprezie dla pracowników GAMESYS i bawiłam się jak dziecko :)
W parku, nad stawikiem, kawałek za Luton, spotkało się 51 narodowości, bo pracowników z tylu krajów zrzesza wspomniana wcześniej firma.
Autokar zabrał nas z centrum Londynu i po prawie dwóch godzinach drogi znaleźliśmy się w parku rozrywki dla dużych i małych. A można było zjeść i się napić, ale to typowe. Poza tym pojeździć na karuzeli - lata tego nie robiłam. Jednak byłam nieco zasmucona, bo na dużą łańcuchową zadek by mi się nie zmieścił, ale za to diabelski młyn zaliczyłam dwa razy. Poza tym były autka, ujeżdżanie byka, dyskoteka na wrotkach, pokazy akrobatyczne, malowanie twarzy, sesja zdjęciowa, gra w wisielca i w statki, centrum zabaw dla dzieci i pewnie jeszcze wiele innych, których nie odkryłam.
Ubawiłam się przednio i totalnie zmęczona, no dobra, trochę też pod wpływem, po północy wylądowałam w domu. Za rok też tak chcę!
A oto fotorelacja:



Jonatan na dużej łańcuchowej i na byku:



Nasze make up:






I inne rozrywki:








No i jeszcze video:
(karuzela to były emocje, a Jonatan utrzymał się w siodle 43sekundy! Mistrzunio!)
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz