sobota, 20 sierpnia 2016

WORTH TO BE THERE 3 - "Dutch Flowers" in the National Gallery

THE NATIONAL GALLERY - DUTCH FLOWERS


Na początek należy się wyjaśnienie tak długiego milczenia. Najpierw miałam anginę, potem dostałam pracę, potem znowu byłam chora, po drodze miałam jeszcze urodziny i teraz w końcu wracam do żywych i nieco bardziej aktywnych. Jedynie "nieco bardziej", bo bardzo ograniczenie czasowo. Jak kończę pracę w dzień powszedni, to już wszystkie galerie i muzea są zamknięte, a w weekend należy też trochę odpocząć.
No ale do rzeczy, dzisiaj w końcu udało mi się dotrzeć na wystawę czasową w National Gallery poświęconej holenderskiemu malarstwu kwiatów. Czytałam o tej wystawie w internecie i cieszyłam się na nią od trzech tygodni. Tyle też czasu się na nią wybierałam. No i kiedy w końcu na nią dotarłam, nieco się zawiodłam, że ona taka mała. Jedynie 22 obrazy. Jeden pokój z zakazem fotografowania. Trochę trzeba się było chować z aparatem ;) Obrazy uszeregowane od tych bardziej powściągliwych do coraz bardziej rozbuchanych kompozycyjnie. Coraz bardziej kolorowo i bogato. Oglądając te obrazy cieszyłam się, że w Polsce istnieje firma florystyczna, która naśladuje w swoich bukietach właśnie holenderskie malarstwo. A mowa o Kwiaty i Miut, którą kiedyś przypadkiem u kogoś podejrzałam na facebooku. Link poniżej:

https://www.facebook.com/kwiatyimiut/?fref=ts

Czy warto udać się na wystawę? Pewnie! Będzie dostępna jeszcze tylko kilka dni ale na szybki wypad na spotkanie ze sztuką jak znalazł ;)

Jeszcze kilka zdjęć z wystawy:





No i jeszcze trzeba było iść się przywitać z Panem VanGoghiem i chyba jego najczęściej fotografowanym w tej galerii dziełem ;):



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz